
Data dodania: 2012-02-02 (14:54)
Złoty w czwartek koryguje wczorajsze silne umocnienie, które sprowadziło kurs USD/PLN do najniższych poziomów od pierwszej połowy listopada, a EUR/PLN najniżej od pierwszych dni września 2011 roku. O godzinie 14:05 za dolara trzeba było zapłacić 3,2050 zł, natomiast euro kosztowało 4,1980 zł.
Osłabienie złotego koreluje ze spadkiem EUR/USD oraz lekką realizacją zysków na europejskich giełdach. Kurs EUR/USD, po tym jak w środę nie udało mu się wrócić powyżej 1,32, dziś spadł poniżej 1,31. Przyczyniła się do tego m.in. wypowiedź szefa Eurogrupy. Oświadczył on, że negocjacje ws. umorzenia greckiego długu są trudne, natomiast ostatnie decyzje zmierzające do przeciwdziałania kryzysowi są niewystarczające. To zaprzeczyło wczorajszym wypowiedziom przedstawicieli Grecji, że tylko godziny dzielą od porozumienia z wierzycielami. Ponadto podważyło też wiarę w to, że sytuacja w strefie euro zmierza w kierunku stabilizacji.
Na gruncie analizy technicznej, obserwowane osłabienie złotego jest zwykłą realizacją zysków po silnej i długotrwałej jego aprecjacji. W żaden sposób nie wpływa to na zmianę układu sił na wykresach USD/PLN i EUR/PLN. Póki co brakuje też sygnałów, że ta korekta mogłaby ulec pogłębieniu w kolejnych dniach.
Do końca czwartkowych notowań nastroje na rynkach globalnych, a więc i na rodzimym rynku walutowym, nie powinny istotnie się zmienić. Takim impulsem nie będzie, ani zaplanowana na godzinę 14:30 publikacja danych makroekonomicznych z USA (m.in. wnioski o zasiłek dla bezrobotnych), ani zaplanowane na godzinę 16:00 wystąpienie szefa Rezerwy Federalnej.
Znacznie ciekawiej powinno być w piątek. W pierwszej połowie dnia nastroje na rynkach globalnych, pośrednio wpływając na zachowanie złotego, będą kształtowały licznie publikowane indeksy PMI dla sektorów usług. Po południu natomiast inwestorzy poznają miesięczne dane z amerykańskiego rynku pracy oraz ?usługowy? indeks ISM dla USA.
W przyszłym tygodniu może pojawić się realna szansa na osłabienie polskiej waluty. Przemawia za tym nie tylko krótkoterminowe wyprzedanie obserwowane na wykresach USD/PLN, czy EUR/PLN. Realizację zysków może też sprowokować ewentualne cofnięcie kursu EUR/USD przed przyszłotygodniowym posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego. Jak się oczekuje, bank zapowie wówczas obniżkę stóp na procentowych na marcowym posiedzeniu.
Mocnym argumentem przemawiającym na rzecz korekty na złotym byłoby też ewentualne oświadczenie Rady Polityki Pieniężnej, że gwałtowne umocnienie złotego zmniejsza szanse na podwyżkę stóp w tym roku, gdyż prowadzi do obniżenia inflacji. We wtorek Rada zbierze się na dwudniowym posiedzeniu. Rynek nie oczekuje zmian stóp w lutym.
Na gruncie analizy technicznej, obserwowane osłabienie złotego jest zwykłą realizacją zysków po silnej i długotrwałej jego aprecjacji. W żaden sposób nie wpływa to na zmianę układu sił na wykresach USD/PLN i EUR/PLN. Póki co brakuje też sygnałów, że ta korekta mogłaby ulec pogłębieniu w kolejnych dniach.
Do końca czwartkowych notowań nastroje na rynkach globalnych, a więc i na rodzimym rynku walutowym, nie powinny istotnie się zmienić. Takim impulsem nie będzie, ani zaplanowana na godzinę 14:30 publikacja danych makroekonomicznych z USA (m.in. wnioski o zasiłek dla bezrobotnych), ani zaplanowane na godzinę 16:00 wystąpienie szefa Rezerwy Federalnej.
Znacznie ciekawiej powinno być w piątek. W pierwszej połowie dnia nastroje na rynkach globalnych, pośrednio wpływając na zachowanie złotego, będą kształtowały licznie publikowane indeksy PMI dla sektorów usług. Po południu natomiast inwestorzy poznają miesięczne dane z amerykańskiego rynku pracy oraz ?usługowy? indeks ISM dla USA.
W przyszłym tygodniu może pojawić się realna szansa na osłabienie polskiej waluty. Przemawia za tym nie tylko krótkoterminowe wyprzedanie obserwowane na wykresach USD/PLN, czy EUR/PLN. Realizację zysków może też sprowokować ewentualne cofnięcie kursu EUR/USD przed przyszłotygodniowym posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego. Jak się oczekuje, bank zapowie wówczas obniżkę stóp na procentowych na marcowym posiedzeniu.
Mocnym argumentem przemawiającym na rzecz korekty na złotym byłoby też ewentualne oświadczenie Rady Polityki Pieniężnej, że gwałtowne umocnienie złotego zmniejsza szanse na podwyżkę stóp w tym roku, gdyż prowadzi do obniżenia inflacji. We wtorek Rada zbierze się na dwudniowym posiedzeniu. Rynek nie oczekuje zmian stóp w lutym.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).
Rynek ropy i gazu ziemnego w centrum uwagi
2025-06-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW obliczu eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, szczególnie po amerykańskich atakach na irańskie obiekty nuklearne z 23 czerwca 2025 roku, zarówno rynek ropy, jak i gazu ziemnego znalazły się pod silną presją geopolityczną. O ile natychmiastowe skutki fizyczne tych działań (w postaci rzeczywistych zakłóceń w dostawach) nie są jeszcze widoczne, to napięcie w regionie przekłada się na wyraźny wzrost premii ryzyka, czego efektem są gwałtowne reakcje cenowe i rosnąca nerwowość wśród uczestników rynku.